O nas
ASGARD SAILING
W Asgard Sailing jesteśmy pasjonatami, którzy chcieliby podzielić się z innymi pięknem życia na jachcie i możliwościami niezależnego podróżowania. Możliwościami jakie dają nam morza i oceany. Zazwyczaj, kiedy podróżnik dociera do granicy lądu z morzem napotyka barierę. Dla nas to miejsce oznacza autostradę do każdego miejsca na ziemi.
Pływamy na jachcie, który w latach 2013-2015 odbył rejs dookoła świata pod dowództwem kapitana Janusza Tywoniuka. Podczas pierwszego sezonu z nami, Freyr (wcześniej Stefani) odwiedził wszystkie zakamarki Morza Bałtyckiego. Podbiliśmy szwedzkie szkiery, duńskie wyspy, Alandy i w pełni odkryliśmy nasze polskie wybrzeże.
Na przyszłe lata planujemy ruszyć w kierunku krain odwiedzanych przez nordyckich wikingów. Ruszymy na północ. Będziemy kontynuować eksplorowanie dzikiej przyrody i mało uczęszczanych miejsc. Morze Norweskie, Morze Północne, Wyspy Owcze czekają na nas wraz ze swoimi najbardziej ukrytymi zakamarkami. Poza tym kto wie – może zimą zobaczycie nas u wybrzeży południowej Europy i Afryki? W rezultacie pod wodzą naszych kapitanów gwarantujemy pełnię doznań, relaksu, prawdziwą żeglarską przygodę i satysfakcję podróżniczą.
MARCIN
PIOTR
Kpt. jachtowy. Na pierwszym miejscu morze, a potem długo, długo nic i dopiero później cała reszta. Na co dzień górnik, w każdej wolnej chwili żeglarz. Przygodę z wodą zacząłem w 6 Harcerskiej Drużynie Żeglarskiej w Rybniku i co tu dużo mówić, wciągnęło mnie na całego. Morze nauczyło mnie pokory i dystansu do wszystkiego co nas spotyka, tam wypoczywam i nabieram sił do „zmagań” z życiem na lądzie. Jesteśmy po to aby spełniać swoje marzenia, a moim jest opłynięcie świata i może kiedyś się uda.
TOMEK
Kpt. jachtowy i motorowodny, instruktor żeglarstwa. Zaczynał od Bałtyku, ale gdy jeszcze nie umiał dobrze halsować wywiało go na północ i większość czasu spędził gdzieś wśród trolli u wybrzeży Norwegii, Spitsbergenu i Islandii. W sumie ponad rok za kołem podbiegunowym weszło mu w krew, przez co upodobał sobie pływanie w głupich porach roku, gdy ciemno i jedynie poświata zorzy pozwala coś dojrzeć. Fascynat meteorologii i właściciel firmy czarterowej na Jezioraku.
TOMEK G. – GRUCHOZOL
Kpt. jachtowy i motorowodny. Z natury rzeczy dusza towarzystwa, uwielbia utrzymywać i nawiązywać nowe kontakty z ludźmi, otwarty, pogodny człowiek. Spontaniczny, odpowiedzialny, lubiący i podejmujący nowe wyzwania. Kocha żyć i czuć jak krew z adrenaliną pulsuje mu w żyłach. Będąc małym chłopcem przeczytał książkę „ Przygodzie na imię Pogoria” Zdzisława Szczepaniaka – od tamtej nocy wiedział, że będzie pływał a Morze skradnie mu serce – tysiące stron książek żeglarskich i marynistycznych, później żeglarstwo śródlądowe, w konsekwencji żeglarstwo morskie, wykształciło jego osobowość i upór w dążeniu do wyznaczonego sobie celu. Żegluje od 1988 roku, a Morze stało się Żywiołem, który pokochał jednocześnie bardzo go szanując za jego moc, potęgę i bezmierne piękno. Piękno zasypiającego i wstającego tam dnia, gdy mewa krzyczy nad topem masztu a jacht przechylony na burtę brnie kursem daleko za horyzont…
MARTYNA
Kapitan jachtowy i motorowodny, absolwentka Wydziału Nawigacji Akademii Morskiej w Gdyni, RYA MCA Yachtmaster Ocean. Związana z morzem od najmłodszych lat – żegluje odkąd pamięta. W swojej kolekcji, oprócz tysięcy przebytych mil, ma kilka ciekawych wyczynów, m.in. rejs przez Atlantyk, oraz wyprawę na Nordaustlandet – najdalej wysuniętą na północ część archipelagu Svalbard. W żeglarstwie szczególnie ceni mnóstwo dobrych znajomości, poznanych na rejsach przyjaciół, a także zadowolenie załogantów i kursantów, którzy pod jej czujnym okiem rozwijają swoje żagle (często decydując się na samodzielnie prowadzenie własnych rejsów). Nie ma dla niej rzeczy niemożliwych, są tylko wyzwania, do których czasem trzeba użyć więcej sprytu, niż siły.
PAWEŁ
Kapitan jachtowy, który przygodę z morzem rozpoczął na okrętach Marynarki Wojennej. Większość żeglarskiego czasu spędził na tzw. zimnych wodach. Z rodzimego Bałtyku wypłynął na północ, aby eksplorować i podziwiać niesamowite zakamarki skandynawskiej przyrody oraz skutą lodem Arktykę. Wiele tygodni spędził na pokładach żaglowców pod polskimi banderami, ale najbardziej związany jest z legendarnym Zawiszą Czarnym. Lubi prawdziwe żeglarstwo i surowszy klimat, gdzie otaczająca przyroda nakazuje być bardziej rozważnym niż odważnym, co w konsekwencji bezpieczeństwo stawia na pierwszym miejscu. Bardzo dobrze odnajduje się również w szeroko rozumianych śródziemnomorskich klimatach i w tym sezonie tam też żegluje i będzie żeglować. Na co dzień związany z równie ciekawym jak żeglarstwo światem IT, pasjonat kultury marynistycznej lubiący rysunek oraz malarstwo marynistyczne.